ROGINSKI Roman

Ur. się 29 II 1840 r. w pow. łowickim w niezamożnej rodzinie szlacheckiej. Był s. Józefata, intendenta więzienia śledczego w W., i Izabeli z Modzelewskich. Naukę pobierał m. in. w B. Podl., gdzie jako uczeń III kl. szk. powiatowej otrzymał list pochwalny za wzorowe posłuszeństwo i pracowitość w czasie nauki. Nast. uczęszczał do gim. realnego w W. Od jesieni 1860 r. R zaczął brać udział w manifestacjach patriotycznych. Jego udział był coraz aktywniejszy. Zaangażował się w działalność organizacyjno-propagandową, m.in. wziął udział w organizacji zjazdu w Horodle 10 X 1861 r. Związany z ruchem „czerwonych” zakładał struktury konspiracyjne poza W., w Radomiu i Suchedniowie. Poszukiwany przez policję i zagrożony aresztowaniem R w I 1862 r. wyjechał za granicę, do Pol. Szk. Wojsk. w Genui (od V 1862 r. w Cuneo, k. Genui). W szk. był aktywnym czł. Tow. Młodzieży Pol., piastując stanowisko sekr. Po rozwiązaniu szk. przez Paryż wraca do kraju.

14 X 1862 r. R melduje się w W. KCN kieruje go do pracy w woj. podl. jako pomocnika dla Edwarda Lisikiewicza, agenta KCN. Przez kolejne tygodnie najczęściej przebywał w B.Podl., zapoznając się z najwybitniejszymi przedstawicielami organizacji konspiracyjnej. Bywał również w zaściankach drobnej szlachty: Huszczy, Tucznej i Wiskach, których to według własnych słów przeciągnął na swoją stronę. Wedle późniejszych zeznań przed śledczymi R chełpił się zorganizowaniem w trzy tygodnie powiatu bialskiego, co bez wcześniejszych przygotowań było mało prawdopodobne.

W drugiej poł XI 1862 r. Lisikiewicz i R wyjechali do W. składając przed Zygmuntem Padlewskim raport ze stanu przygotowań – pierwszy woj. podl., a drugi pow. bialskiego. Nast. na zebraniu w d. 18 lub 19 XI powołano komitet woj., w którego składzie znalazł się R na stanowisku komisarza wojewódzkiego. W drodze powrotnej w maj. Ciechomin braci Zakrzewskich wziął udział w zebraniu całego komitetu woj., na którym ułożono instrukcje dla naczelników pow. i polecono przygotowanie po 2 funty prochu i 6 ołowiu na każdą sztukę broni palnej oraz przyśpieszyć zbiórkę pieniędzy na potrzeby narodowe. Z Ciechomina R wyjechał na inspekcję woj. podl.

28 XII 1862 r. R z paszportem na nazwisko Stanisław Romanowski udał się do W., by zdać raport ze stanu woj. W W. spotyka się z Zygmuntem Padlewskim oraz Oskarem Awejdim. Spotkał się także z Walentym Lewandowskim, weteranem powstania węgierskiego, który zostaje wyznaczony na naczelnika wojsk. woj. podlaskiego. W trakcie zebrań i konferencji ustalono cele strategiczne dla powstańców na terenie woj. Były nimi Siedlce, Łuków i B.Podl. i inne punktu pozwalające kontrolować strategiczny trakt brzeski. W razie niepowodzeń oddziały powstańcze miały działać w kierunku L. Istnieją przypuszczenia, że rozpatrywano również możliwość ataku na twierdzę brzeską. Dokładny plan działania miał zostać opracowany już na terenie woj., ale co najważniejsze nie określono jeszcze dokładnego momentu wybuchu powstania. Sprecyzowano jedynie, ze nastąpi ono w odpowiedzi na brankę.

6 I 1863 r. R wraz z Lewandowskim wrócił na Podl. Każdy z osobna rozpoczęli objazd poszczególnych powiatów i okręgów. Wyniki lustracji rozczarowały Lewandowskiego, który sporządził raport pokontrolny, przesłany później do KCN przez komisarza woj. R. Nast. przystąpiono do opracowania planu działania i przydzielenia dowództw. R otrzymał funkcję naczelnika wojskowego pow. bialskiego i zadanie ataku na B.Podl. Właściwie jako jedyny spośród mianowanych wówczas d-ców oddz. posiadał pewną orientację w sztuce wojennej wyniesioną z Cuneo.

W wyniku branki KCN wyznaczył termin wybuchu powstania. R otrzymał rozkaz 17 I 1863 r., ale dla upewnienia wybrał się jeszcze do W. Wracając wstąpił do Łosic, gdzie spotkał się z Lewandowskim (wg wspomnień R miało to miejsce w S.). Następnego d. odbyli naradę w domu Władysława Czarkowskiego (zob.), naczelnika okr. w Łosicach. W jej wyniku postanowiono nie zwoływać ogólnej konferencji osób zajmujących odpowiedzialne stanowiska w woj., tylko wszystkich powiadomić o ostatecznym planie działania. Nie uległ on większym zmianom od wcześniejszych ustaleń. S. miał atakować Lewandowski, Łuków – Gustaw Zakrzewski (zob.) i ks. Stanisław Brzóska (zob.), Radzyń – Bronisław Deskur, a B. Podl. – R.

R udał się do B.Podl., planując pośpiesznie działania na podległym sobie terenie. Plan zakładał opanowanie wszystkich miejscowości zajętych przez garnizony ros., zdobycie broni i ześrodkowanie oddz. powstańczych w B.Podl. Kodeń miał atakować Nencki na czele spiskowców z Kodnia oraz szlachty z zaścianków Tuczna i Wiski. Łomazy miał zająć Leopold Czapiński z pomocą mieszczan oraz szlachty z zaścianku Huszcza. Atakiem na B.Podl. miał dowodzić sam R. Miał on nastąpić z kilku stron. Park artyleryjski od strony ogrodu sióstr miłosierdzia miał atakować przybyły z Łosic oddz. pod d-ctwem Baltazara Wolanina w sile 150 ludzi, a od strony m. jego brat z grupą 40 ludzi. Koszary i stajnie kozackie powinien szturmować oddz. z Janowa, złożony z ok. 250 ludzi pod d-ctwem kleryka Stasiakiewicza. Wejście do m. od strony Brześcia Litewskiego miał ochraniać oddz. z Zalesia, w sile ok. 40 ludzi, dowodzony przez Kazimierza Bogusławskiego, a od południa mieli ochraniać m. mieszczanie z przedmieścia Białej - Woli, którzy mieli zniszczyć most na rz. Krznie. Rozbrojenie i aresztowanie żołnierzy i oficerów rozlokowanych w koszarach na m. było powierzone mieszczanom z B.Podl., dowodzonym przez Koralika, Dzikowskiego i Sadowskiego. Aresztowaniem samego gen. Mamajewa, d-cy. Garnizonu, miał się zająć osobiście R z grupą 20 ludzi. W sumie, opanowania m. miały dokonać siły dochodzące do 700 ludzi, co w porównaniu z siłami przeciwnika, liczącymi około 500 ludzi i 8 dział, rokowało zwycięstwo powstańcom.

Realizacja planu nie powiodła się z powodu braku zaskoczenia. Gen Mamajew został powiadomiony o spodziewanym ataku, zgrupował część sił piechoty i kozaków w parku artyleryjskim, ustawiając ich w szyku bojowym. Na miejsce zbiórek nie stawiła się też znaczna część zaprzysiężonych mieszkańców m. Spoza B.Podl. nie nadeszły żadne oddz. wobec czego R zrezygnował z ataku i wycofał się z ok. 60 ludźmi z m. Skierował swoje oddz. do Janowa, będąc jakiś czas ściganym przez kozaków. Na trakcie brzeskim dokonał koncentracji sił, a nast. docierając 25 I 1863 r. do Janowa, zreorganizował oddz. liczący ok. 1000 ludzi, szykując się do ponownego ataku na B.Podl. Na wieść o wymarszu gen. Mamajewa z całym garnizonem w stronę S. R szybkim marszem ruszył do B.Podl., którą zajął bez oporu wieczorem 29 I 1863 r.

Wkroczenie powstańców do m. odbyło się bardzo uroczyście. Jak opisywał to po latach sam R: Był wieczór, miasto oświetlone, wszyscy mieszkańcy na ulicach, odwach zajęty przez Żydów, którzy urządzili straż miejską, przypiąwszy do czapek narodowe oznaki. Radość była wielka… Tak przeszła noc. Rano odbyło się nabożeństwo. Deputacye żydowskie zaprosiły mnie do synagogi, gdzie Żydzi składali przysięgę Rządowi narodowemu. W trakcie nabożeństwa odczytano manifest KCN. Później przystąpiono zgodnie z instrukcjami do zorganizowania powstańczych władz narodowych.

Na wieść o nadchodzącym od strony Brześcia oddz. ros. płka Nostitza, R postanowił z zaskoczenia zaatakować przeciwnika podczas noclegu w miejscowości Białka, położonym w niewielkiej odległości od B.Podl. Do starcia doszło nocą z 30 I na 1 II. Dwugodzinny bój pozostał nierozstrzygnięty, chociaż to powstańcy musieli wycofać się do m. R potrafił zapanować nad odwrotem. Nast. d. poświęcono na odpoczynek i opatrywanie rannych oraz uporządkowanie szeregów oddziału, uszczuplonego w wyniku dezercji. Na wieść o posiłkach dla płka Nostitza nadchodzących od strony Międzyrzeca, R zdecydował się opuścić B.Podl.

2 II 1863 r. cały oddz. R wraz z rannymi i licznym taborem, uzupełnionym ładunkami, żywnością i furażem z ros. magazynów, skierował się do Janowa. Przebywał tam 2 d. 4 II R otrzymał wiadomość o bitwie pod Węgrowem i o tym, że część sił powstańczych z Węgrowa udała się za Bug. Postanowił również przekroczyć rzekę, co zrealizował pod Niemirowem. Po nawiązaniu kontaktu z Władysławem Cichorskim ps. „Zameczek”, skierował się do Siemiatycz. Dotarł tam 7 II 1863 r. Tego samego d., w godzinach popołudniowych doszło do bitwy z siłami gen. Maniukina, zakończoną klęską powstańców. Po przeszło godzinnej walce miasteczko zostało zdobyte i spalone. R z ok. 150 ludźmi wycofał się z Siemiatycz w kierunku na Wysokie Litewskie i ruszył w głąb Litwy.

Oddz. R podążając w stronę Puszczy Białowieskiej przeszedł przez Zubacze, Dołbiznę, a nast. został zaatakowany przez Rosjan w Królowym Moście. Po tej potyczce zmalał do 85 ludzi. Dwa dni później, 13 II R zdobywa Prużany, rozbijając garnizon ros. i uzupełniając uzbrojenie i żywność. Jednak musi szybko uchodzić przed ścigającym go gen Nostitzem. Podąża w kierunku Antopola, Lubiszowa i Pińska, unikając spotkania z nieprzyjacielem. Do bitwy doszło w nocy z 26 na 27 II 1863 r. we wsi Borki. Oddz. R uległ prawie całkowitemu rozbiciu. Ostatnia grupa 12 powstańców, wraz z dowodzącym nimi R, została wzięta do niewoli 3 III 1863 r. w Turowie. Podczas kampanii na Litwie oddz. R, stale ścigany przez siły ros., przebył od 8 II do 3 III 1863 r. 750 km.

R został przewieziony do Brześcia Litewskiego osobiście przez gen. Nostitza, a po kilku kolejnych d. znalazł się w W. Tam został poddany śledztwu. R złożył obszerne zeznania obciążając znaczną liczbę osób, chociaż nie wszystkie, o których wiedział. 23 VII 1863 r. wojsk. sąd polowy skazał R na karę śmierci przez powieszenie, ale na wskutek przekazanych informacji oraz wstawiennictwa gen. Nostitza, wyrok śmierci zamieniono mu na 20 l. katorgi. Przez 5 l. pracował w warzelniach soli w Usolu (obwód Irkucki Federacji Rosyjskiej), a nast. przeszedł na osiedlenie i zarabiał jako dorożkarz i introligator w Irkucku oraz zarządca składu spirytusu w Witimie i Wierchnieudyńsku.

R powrócił do kraju w 1892 r. Początkowe l. spędził pow. hrubieszowskim, później znalazł zatrudnienie w maj. Branickich w Kumejkach, jako buchalter leśny, gdzie pracował do 1913 r. Po powrocie został życzliwie przyjęty przez weteranów powstania, nie znających jego zachowania w śledztwie. Zachęcony spisał swoje wspomnienia z l 1861-1863, ubarwiające własne dokonania i przedstawiające niechętnych sobie ludzi w sposób negatywny. Odwiedził również swego dawnego przeciwnika, gen Nostitza, nawiązując z nim przyjazne stosunki.

R zm. 15 II 1915 r. (wg S. Płoskiego 20 II 1915 r.) w Sieniawie na Ukrainie. Na Syberii poślubił Ludwikę Neumanównę (Neymonównę), naucz., z którą miał s. Wacława i c. Halinę, Joannę.

Osoba R została upamiętniona na tablicy ku czci przywódców powstania styczniowego, ufundowanej w 100-letnią rocznicę jego wybuchu, znajdującej się na budynku I LO w B.Podl., a także jego imieniem nazwana została jedna z ulic w m.

Kieniewicz S., Roman Rogiński, PSB, t. XXXI, Wr. 1988-1989, s. 429-430; Płoski S., Działania Rogińskiego w powstaniu styczniowym, „Przegląd Historyczno-Wojskowy”, T 10, z. 1, 1936, s. 1-28; Tomczyk J., Organizacja cywilno-wojskowa powstania styczniowego w Lubelskiem i na Podlasiu, „Rocznik Lubelski”, 1963, 6, s. 7-70; Mencel T., Walenty Lewandowski i początki powstania styczniowego na Podlasiu, „Rocznik Lubelski” 1963, 6, s. 71-120; Góra S., Działalność powstańcza Romana Rogińskiego na Podlasiu, „Rocznik Białostocki”, 6, 1966, s. 361-404; Góra S. Partyzantka 1863-1864 na Podlasiu, W. 1976; Rogiński R., Z pamiętnika Romana. 1859-1863, wydał A Kraushar, Kr. 1898.

(autor Arkadiusz ZAWADZKI)