LASMAN Noach

Ur. się 1 I 1924 w Kaliszu w rodzinie Abrahama (1898-1942) i Tauby z domu Trauman (1900-42). Miał starszego brata Mońka (1922-42) i młodszą siostrę Nadzię (1931-42). W 1924 r. Abraham Lasman przeprowadził się z Kalisza do P., reszta rodziny dołączyła w 1927 r. Średniozamożna rodzina Lasmanów najpierw posiadała jeden sklep z pierzem, a następnie otworzyła drugi z obuwiem. Rodziców było stać wysyłać dzieci na wakacje do Inowrocławia i Rabki. Po ukończeniu 14 Państw. Szk. Powsz. dla dzieci żydowskich, która mieściła się przy Zarz. Gminy Żydowskiej przy ul. Stawna 10 w P., zdał egzaminy do Państw. Gim. im. Gotthilfa Bergera 782 przy ul. Strzeleckiej. Po ukończeniu gim., wybuch II woj. świat. zastał L. w Łodzi.

Gdy armia niem. zajęła P., rodzinę wyrzucono z mieszkania, a następnie odebrano oba sklepy. Rodzina Lasmanów przeniosła się na Podl. do Łosic, gdzie mieszkała rodzina narzeczonej brata Tauby Lasman, Icka Traumana. L. wyruszył w drogę 8 XI 1939 zabierając prawie cały najcenniejszy dobytek. Podróżował jako Jerzy Jasiński, co umożliwił mu prawie aryjski wygląd. Gdy dotarł do rodziny Cygielsztajnów
w Łosicach, wynajął dom przy rynku, do którego w niedługim czasie przyjechała reszta rodziny. Starszy brat pracował w firmie budowlanej Pałta Bekermana i szmuglował za Bug wszelkiego rodzaju towary. L. lato i jesień 1940 r. pracował w obozie pracy w Stoku Ruskim k. Mordów przy robotach melioracyjnych. Następnym obozem pracy były prace przy linii kolejowej S.-Niemojki. W d. 1 XII 1941 powstało getto w Łosicach, gdzie z powodu ciężkich warunków zmarli ciotka, wujek i babcia.

W III 1942 L. trafił do kolejnego obozu pracy w S. i pracował w przedsiębiorstwie Wolfer & Goebel, przy rozłupywaniu kamieni do budowy drogi S.-Międzyrzec. Podczas likwidacji łosickiego getta rodzina Lasmana znalazła się w transporcie jadącym do Treblinki, gdzie 24 VIII 1942 zginęli. Przez jakiś czas pracował jako pomocnik kierowcy ciężarówki, po czym wrócił do tłuczenia kamieni. Dwukrotnie próbował uciekać z obozu, pierwszy raz pod Łosicami wpadł w ręce Niemców i trafił na siedleckie gestapo. Oficer, który miał dyżur kazał odprowadzić L. do obozu, gdzie został dotkliwie pobity. Kolejna ucieczka powiodła się i dotarł szczęśliwie do Łosic. Wobec informacji o likwidacji wszystkich gett w okolicy, 22 XI 1943 L. i kilka innych osób uciekło z getta, i z pomocą gospodarza Józefa z okolic Łosic ukryli się we wcześniej przygotowanej w lesie ziemiance. Dysponując sporym zasobem pieniędzy w ciężkich warunkach przeczekali w ziemiance do końca wojny. L. kilka razy wychodził z kryjówki i chodził do Łosic po lekarstwa do apteki przy okazji kupując gazety. Podczas jednej z takich wypraw w VII 1944 został zatrzymany przez oddz. partyzancki, który zmierzał w stronę Bugu. Z powodu braku dokumentów, został wzięty za radzieckiego szpiega. Podczas ostrzału niem. udało mu się uciec i wrócić do ziemianki.

Gdy pod koniec VII 1944 armia radz. wyzwoliła Łosice wszyscy wrócili do miasta. Pobyt w Łosicach nadal był niebezpieczny ponieważ mieszkańcy traktowali Żydów jako sprzymierzeńców radz. Po odpoczynku w VIII 1944 L. postanowił wstąpić do II Armii WP i wraz z nią ruszył do S., W., Łodzi, P., później na Pomorze, Łużyce, Górną Saksonię i Sudety. Po otrzymaniu rozkazu powrotu do kraju udali się do Drezna i Berlina. Żołnierze chcieli zobaczyć upadek Niemców na własne oczy. To tu na ścianie Reichstagu wydrapał imiona i nazwiska całej swojej rodziny oraz daty ich śmierci. Mimo propozycji zrobienia kariery w wojsku L. odmówił i udał się do Wałbrzycha, gdzie w l. 1945-46 pracował i nadrabiał luki w wykształceniu. W 1946 r. przeszedł przez zieloną granicę na Zachód, do Niemiec, przebywał kilka miesięcy także we Włoszech, myślał o przedostaniu się do Palestyny, ale ostatecznie w 1947 r. wrócił do Polski.

Po powrocie we Wr. zapisał się na kurs elektrotechniczny dla dorosłych, który po roku zakończył się zdanym egzaminem czeladniczym instalatora. Jesienią próbował dostać się na kurs wstępny na Uniw. Wrocławskim, niestety ze względu na swoje pochodzenie nie został przyjęty. Wyjechał do P., gdzie w następnym r. rozpoczął naukę na Uniw. Poznańskim na kierunku przyrodniczym. L. zawsze marzył o studiach historycznych lecz ze względu na czasy, w których przyszło mu żyć zdecydował się na geologię. Prawie przez rok pracował w Komitecie Żydów Polskich pomagając powracającym z wygnania rodakom. Po studiach rozpoczął pracę w Centralnym Zarz. Przemysłu Ceramiki Budowlanej – Zachód na etacie młodszego referenta, a po kilku miesiącach został mianowany gł. geologiem Zarz. W tym czasie już się ożenił z Clilą i miał dwoje dzieci, Marka i Hanię.

W 1957 r., korzystając z odwilży, wyemigrował z rodziną z P. do Izraela. Zamieszkał w Jerozolimie, wiele lat przepracował w Instytucie Geologicznym, był odkrywcą wielkiego złoża fosfatów o dużym znaczeniu dla gosp. Izraela. Jako geolog pracował także na rzecz rozwijających się krajów III świata, na Madagaskarze, w Kolumbii, Etiopii, w Nikaragui. Po 1970 r. założył pierwsze w Izraelu prywatne przedsiębiorstwo geologiczne, które po 10 l. działalności sprzedał przechodząc na wcześniejszą emeryturę.

Od tego momentu poświęcał się przede wszystkim pisaniu. Przesądził o tym proces jednego z esesmanów z Łosic, w którym wziął udział jako świadek. Uświadomił sobie wówczas, że świadectwo wypierającego się wszystkich swoich czynów zbrodniarza może wziąć górę w pamięci ludzi, jeśli nie przemówią także świadkowie tacy jak on. Zaczął pisać książki i tak powstała autobiograficzna powieść 50 kilometrów od Treblinki, a potem pisał już tylko książki oparte na wspomnieniach swoich czy innych. Tak powstały: Szosa, Kryjówka na bagnach, Szeregowiec Lasman, Wspomnienia z Polski, ale też Obrazy z ciemności, lub inne mniejsze teksty, które publikował w „Kronice Miasta Poznania”. W 1991 r. L. przyjechał do Polski wraz z wycieczką młodzieży żydowskiej, jako przewodnik po miejscach pamięci. Odwiedził S., Treblinkę, Łosice i miasto dzieciństwa P. Po śmierci żony Clili w 2005 r. częściej bywał w kraju, spotykał się ze znajomymi z okresu przedwojennego, wojny i powojennego przyglądając się zmianom w wolnej Polsce. Pobyty L. były coraz dłuższe, udzielał wywiadów, spotykał się z czytelnikami na wieczorach autorskich. W czasie tych relacji wspominał pobyt w Łosicach, który obszernie opisał w swoich książkach. Niestety nie wszystkie zostały wydane w Polsce, część z nich wydano w Niemczech i Izraelu.

L. zm. 18 V 2018 w Jerozolimie. Już po śmierci nakładem wydawnictwa Miejskiego P. wiosną 2019 r. ukazała się książka L. Wspomnienia z trzech światów opracowana przez Andrzeja Niziołka. Znajdują się w niej wybrane wspomnienia L. począwszy od l. 20-tych XX w. do 1957 r.


Lasman N., Wspomnienia z trzech światów, P. 2019; Rodziców i rodzeństwo wywieźli do Treblinki. Noach Lasman, Żyd z Poznania, cudem przeżył wojnę (wyborcza.pl); Nie żyje Noach Lasman - Żyd z Poznania, który cudem przeżył wojnę (wyborcza.pl); Co Lasman pisał do Baumana. Listy poznańskich Żydów z szansą na publikację? Można w tym pomóc (wyborcza.pl).

(autor Anna KŁOŚ)