Ur. się 30 VII 1922 w Krzywdzie pow. łukowski jako c. Leona Holnickiego-Szulca i Anny Marii z Nałecz-Komornickich z Ostałowa w pow. radomskim, właścicieli 320. ha maj. Anielin k. Krzywdy. Miała dwie siostry Zofię (ur. 1920) i Marię (ur. 1923). Matka H-S. studiowała na Wyż. Kursach Naukowych w W. architekturę, malarstwo i sztukę użytkową. W 1917 r. po złożeniu egzaminów została pierwszą w Polsce kobietą z tytułem budowniczego. W l. 1917-19 praktykowała w biurach architektów warszawskich. Przerwała pracę zaw. po wyjściu za mąż w 1919 r. W l. 1946-53 była pracownikiem biurowym KUL.
H-S. pierwsze l. nauki, wraz z siostrami spędziła w domu pod okiem guwernantek. W l. 1934-36 uczęszczała do Gim. SS Niepokalanek w Szymanowie, a następnie do Gim. Żeńskiego Wacławy Arciszowej w L., które ukończyła w 1939 r.
We IX 1939 mieszkańcy majątku Anielin udzielali pomocy żywnościowej i sanitarnej oddz. polskim. Z inicjatywy mjra Stefana Drewnowskiego, brata Klemensa Drewnowskiego żonatego z siostrą H-S. Zofią, Anielin stał się ośrodkiem konspiracji niepodległościowej pod kryptonimem „Niebo”. Cała rodzina Holnickich została zaprzysiężona, a ich dom stał się w l. 1940-43 schronieniem dla rannych i ukrywających się oficerów i żołnierzy ZWZ-AK. Przechowywano w nim także broń z pobojowisk bitwy kockiej.
H-S. była mocno zaangażowana w pracę konspiracyjną. Opiekowała się rannymi przywożonymi do Anielina, sprowadzając w razie potrzeby z Łukowa dr. Leona Kiernickiego. Gdy powstał Kedyw Obwodu Łuków została sanitariuszką w oddz. ppor. Wacława Rejmaka „Ostoi”. Uczestniczyła m. in. 18 XI 1943 w akcji na niem. pociąg wojsk. tzw. Urlaubzug pod Borowiną na linii kolejowej Łuków-Dęblin, udzielając pierwszej pomocy rannym żołnierzom AK.
Po aresztowaniu Klemensa Drewnowskiego w II 1943 Anielin stał się obiektem zainteresowania Niemców. 28 X 1943 w Krzywdzie został aresztowany Gustaw Kurnatowski, narzeczony H-S., oficer do zadań specjalnych Komendy Obwodu AK Łuków. Wkrótce potem, w XI 1943 Holniccy z córkami wyjechali do W. H-S., zgodnie z poleceniem ppor. Wacława Rejmaka „Ostoi” została w W. przez zimę. Wróciła w rodzinne strony w V 1944. W tym czasie w okolicach Łukowa działał Oddz. Leśny, od drugiej połowy maja Oddz. Partyzancki (OP), 1/35 pp 9 DP AK pod dowództwem ppor. Piotra Nowińskiego ps. „Paweł”, złożony z 1 plut. pod dowództwem ppor. rez. Władysława Kamola ps. „Dysk” i z plut. pod dowództwem ppor. rez. Józefa Piątkowskiego ps. „Nosowicz”. Oprócz tego na terenie obwodu łukowskiego działał także Kedyw pod dowództwem ppor. W. Rejmaka ps. „Ostoja”, który przeprowadzał intensywne działania dywersyjne, szczególnie na liniach kolejowych. W skład oddz. „Ostoi” wchodziła H-S. ps. „Wiśnia” (w relacjach występuje także pod ps. „Wisia”, „Wiśka”, „Wisienka”) w st. starszego strzelca z cenzusem, pełniąc funkcję sanitariuszki. W razie potrzeby wykonywała również inne zadania zlecane przez dowódcę, korzystając ze swojej znajomości terenu. W połowie VI 1944 Kedyw został włączony do OP 1/35 pp AK, stacjonującego w Jacie, jako jego pierwszy plut. H-S. została sanitariuszką OP, którego dowódcą został por. „Ostoja”.
Od VI 1944 OP prowadził intensywne działania przygotowawcze do akcji „Burza”. Na informację o planowanej blokadzie partyzanci 23 VI opuścili na pewien czas Jatę, przemieszczając się nocnymi, forsownymi marszami. H-S. dbała w tym czasie o kondycję żołnierzy, opatrując odparzenia i otarcia nóg. Pod koniec VI uczestniczyła z całym oddz. w udanej akcji zdobycia niem. pociągu wojsk. pod Sarnowem. W akcji tej towarzyszyła ciężko rannemu pchor. Zygmuntowi Wadowskiemu ps. „Facio” w transporcie furmanką do szpitala, podczas którego ranny zm. 13 VII H-S. brała udział w akcji na niem. załogę ochrony zbiorów w maj. Kujawy gm. Stanin. Zginął jeden wartownik, a pozostali Niemcy poddali się. Zdobyto 1 lekki karabin maszynowy, 10 karabinów bojowych, amunicję i oporządzenie.
19 VII 1944 pod nieobecność „Ostoi”, oddz. partyzantów z 1 plut. 1/35 pp AK pod dowództwem ppor. rez. Feliksa Bara ps. „Zbigniew” wyruszył z obozu w Jacie z zamiarem zaatakowania niem. taborów na szosie Łuków-S. W akcji uczestniczyła także H-S. Kiedy pierwotnego planu nie udało się zrealizować, następnego d., po noclegu w pobliskiej gajówce postanowiono na szosie Łuków-S. urządzić zasadzkę. W zasadzkę wpadł samochód, którego kierowca zginął, a jadący jako pasażer oficer niem. został ranny w głowę. Opatrzyła go sanitariuszka H-S. Po krótkiej chwili partyzanci rozpoczęli powrót do miejsca wymarszu – gajówki „Dąbrówka”. Zbliżając się do wsi Gręzówka rozciągnięta kolumna partyzantów dostała się pod ogień z broni maszynowej. Zginęło i dostało się do niewoli kilkudziesięciu partyzantów, przy czym rannych i wziętych do niewoli Niemcy mordowali.
Prawdopodobnie do niewoli dostała się również ranna H-S. Okoliczności jej śmierci nie są do końca wyjaśnione. Rannej podobno Niemcy nie dobili, lecz wrzucili ją na ciężarówkę. Wg jednej wersji zażyła cyjanek podczas transportu do Łukowa. Wg drugiej zastrzeliła Niemca z ukrytego pistoletu, a następnie sama została zabita przez Niemców. W akcie zgonu zapisane zostało, że H-S. zm. 20 VII 1944 o godz. 19, i że „poległa w walce”. Dane te ustalono na podstawie oświadczenia świadków kpr. pchor. AK Jerzego Waltenberga ps. „Czarny Jurek” i Ireny Gromadzkiej z Krzywdy. Gdy Niemcy przywieźli ciało H-S. na posterunek policji granatowej w Łukowie wezwali dr. Kiernickiego, aby je zidentyfikował. Ów udał, że nie poznaje dziewczyny. Następnie przewieziono ciało do magistratu i położono na podwórku obok ciał kpr. Franciszka Jaskulskiego ps. „Pociej” i kpr. Tadeusza Kani ps. „Hubert”. 21 VII dzięki staraniom Kiernickich H-S. pochowano na cm. w Łukowie. Po ucieczce Niemców z miasta 3 VIII zwłoki H-S. zostały złożone do rodzinnego grobowca na cm. par. w Radoryżu Kościelnym obok babki Anieli i dziadka ze strony matki, Jana Stanisława Nałęcz-Komornickiego.
H-S. jako sanitariuszka i żołnierz 1 bat. 35 pp AK została odznaczona przez d-cę AK 15 I 1945 Srebrnym Krzyżem Orderu Wojennego Virtuti Militari (nr 13696). Nadanie to zostało potwierdzone zarządzeniem Prezydenta Rzeczypospolitej na Uchodźstwie Edwarda Raczyńskiego 6 X 1980. 19 VII 1998 w kościele pw. Matki Boskiej Częstochowskiej w Radoryżu Kościelnym odsłonięto tablicę poświęconą poległym i zamordowanym żołnierzom AK na terenie par. Także w S., w kościele pw. św. Stanisława z inicjatywy Światowego Związku Żołnierzy AK 17 IX 2000 odsłonięta została na murze kościoła tablica upamiętniająca dziesięciu poległych, zamordowanych i zesłanych łączniczek oraz sanitariuszek działających na terenie Obwodu S. AK. Wśród nich jest wymieniona H-S.
Kujawsko-Pomorska Biblioteka Cyfrowa, Archiwalia, Archiwum Zawackiej, Holnicka-Szulc Jadwiga, sygn.3502/WSK.
(autor Anna MADEJ)