Albiczuk

Ur. 18 VII w Dąbrowicy Małej pow. bialskopodlaski, w chłopskiej rodzinie pochodzenia ukraińskiego. Rodzice: o. Dionizy i m. Anna z Głowackich, gospodarowali na 25 morgach ziemi, zajmując się rolnictwem i hodowlą. W I. 1914-1918, wraz z rodziną przebywał w Rosji, w okolicach Kubania, gdzie zajmowali się pracą na plantacjach arbuzów. Po powrocie do Dąbro­wicy, dopiero w wieku 10 I., rozp. naukę w miejscowej szk. powsz. Po uk. 4-tej kl., pomimo dobrych wyników w nauce, a także ogólnie cenionych uzdolnień plastycznych, na wyraźne życzenie o. podjął pracę w gospodar­stwie rodziców. W czasie wolnym od zajęć gospodarskich rysował, malo­wał, rzeźbił w drewnie i korze, grał na skrzypcach. Wspólnie z bratem i o. tworzyli zespół, przygrywający  od czasu do czasu na zabawach, weselach i uroczystościach. W I. 1929-1932 odbył służbę wojsk. w Legionowie pod Warszawą, gdzie po raz pierwszy zetknął się z profesjonalną sztuką, z ar­tystami i wystawami, poznał różnorodne techniki malarskie, czytał książki i przeglądał albumy. W wojsku był często zatrudniany do  sporządzania map i plakatów, a także portretowania i kopiowania różnych obrazów na zamówienie kolegów i przełożonych. Po uk. służby wojsk., zmęczony gwa­rem i pośpiechem, z radością powrócił do rodzinnej wsi. W 1937 wypro­wadził się z domu o., rozpoczynając  samodzielne życie, na które zarabiał pracując fizycznie, dorywczo grając na zabawach, retuszując i podbarwia­jąc fotografie, a także coraz częściej malując na zamówienia portrety. Po wybuchu II woj. świat. został zmobilizowany, uczestniczył w kampanii wrześniowej wraz z jednostką przebywając na terenie Białorusi i Wołynia. Po kapitulacji, zdecydował się na opuszczenie kraju i wyjechał do ZSRR, na tereny obecnej Ukrainy, w okolice Czernichowa, gdzie zamieszkiwała ro­dzina o. i starszy brat Joachim. Tam został skierowany do pracy w sowcho­zie Wielikaja Zachorowska. Okupację niem. przetrwał pracując w sadow­nictwie i malując na zamówienie. W 1944 po wkroczeniu wojsk sowieckich, został wcielony do ACz. Na froncie przebywał do 1945, walczył w jednost­ce saperskiej, był ranny, a działania wojenne zakończył  w okolicach Ro­stocka. Tragiczne losy związane z wojną nie ominęły jego rodziny, średni brat zginął w 1943 na froncie łotewskim, brat Joachim zm. w Workucie, dokąd wywieziono go wraz z ż. i c.

Po powrocie do rodzinnej Dąbrowicy, zetknął się z narastającym konfliktem polsko-ukraińskim, spotęgowanym przeprowadzaną właśnie akcją „Wisła". Zniechęcony atmosferą sąsiedzkiej wrogości, w 1948 zdecydował się ponownie opuścić wieś, wyjeżdżając do mieszkającej w Gdyni siostry. Tam też, przez krótki okres, zatrudniony był jako dozorca w wydawnictwie „Czytelnik” zwiedzał okolice, oglądał zabytki, wystawy muzealne igalerie sztuki współczesnej. Jeszcze w t.r. powrócił na stałe do Dąbrowicy Malej. Podjął trud odbudowy rodzinnego gospoda rstwa, oprócz tego malował na zamówienie - kwiaty, portrety, święte wizerunki i tak popularne w tym czasie makaty. W 1951 nawiązal współpracę z malarzem profesjonalnym Edwardem Mogielnickim, który włączył go do prac przy renowacji i ozdabianiu wiejskich świątyń. Owocem tej pracy były malowidła ścienne w okolicznych kościołach, m.in.: w Choroszczynce, Kościeniewiczach, Ortelu Królewskim, Kopytowie, Żeszcynce, a także obrazy w kapliczkach przydrożnych w Dąbrowicy Dużej i Bokince Pańskiej. Rzeźbił również w drewnie, wykonując na zamówienie szachy, drobne figurki, obudowę zegara ściennego i baranka na ołtarzu do kościoła w Kościeniewiczach. Przez krótki czas zajmował się również działalnością kult., w I. 50- tych, wraz z miejscową młodzieżą założył i prowadził amatorski zespół teatralny. Nadmiar różnorodnych zajęć nie pozwalał już n.a zajmowanie się rolnictwem, większość ziemi sprzedał lub przekazał w dzierżawę. Nastąpiło też zniechęcenie szablonową pracą zarobkową, na pocz. I. 60-tych przeżywał poważne załamanie i cierpiał na depresję. Ukojenie i ratunek przyniosło mu obcowanie z naturą, oraz słynny już „ogród", który założył na niewielkim kawałku ziemi przylegającej do starego, rodzinnego domu. W ogrodzie tym znajdowało się blisko 300 gatunków roślin pielęgnowanych z czułością iwielką znajomością sztuki ogrodniczej. Ogród stworzył mu bezpieczny azyl, dal siłę ichęć tworzenia . l3ył też gł. tematem jego obrazów, malowanych bezustanmie w zmieniających się porach dnia i roku. Od tego czasu, określanego przez samego twórcę, jako „odrodzenie", datuje się prawdziwa, licząca się twórczość artysty. W VIII 1965 powstał pierwszy obraz zatytułowany Ogród w sierpniu, który rozp. cały cykl dziel artysty, nazywanego od tej pory często „Malarzem ogrodów".

Wystawiony w 1966, na wystawie plastyki amatorskiej w Lublinie, zwrócił uwagę znawcy i wielbiciela sztuki nieprofesjonalnej, prof. Aleksandra Jackowskiego z PAN, który zajął się propagowaniem twórczości malarza. W 1968 artystą zainteresował się znany niem. kolekcjoner pol. sztuki lud., Ludwig Zimerer, przez wiele lat kupujący jego obrazy i wspierający twórcę finansowo.

Od tego czasu obrazy A. prezentowane były na najważniejszych wystawach i przeglądach sztuki nieprofesjonalnej w Polsce i za granicą, m.in.: na wystawie Inni w warszawskiej Zachęcie (1965), Triennale sztuki samorodnej w Bratysławie (1966, 1972), Naiwni w Zagrzebiu (1973), na wystawach Polskiej sztuki naiwnej w Neuchatel i Stuttgarcie (1967), Londynie (1969), Budapeszcie (1974), na Triennale Plastyki Nieprofesjonalnej we Wrocławiu (1974, 1979), a także na wystawach indywidualnych w Muz. Okręgowym w Białej Podl. (1979, 1996), w Krajowym Domu Twórczości Lud. w Lublinie (1996), w Muz. Nikifora w Krynicy (1998). W 1975 zaproszono go, wraz z uznanymi twórcami profesjonalnymi, do udziału w I Ogólnopolskim Plenerze Malarskim w Janowie Podl. Za dokonania twórcze nagrodzono A. m.in.: Nagrodą Artystyczną im. Jana Pocka (1976), Odznaką Zasłużony Działacz Kultury (1976), Krzyżem Kawalerskim OOP (1976), odznaką „Za Zasługi dla Woj. Bialskopodlaskiego" (1982), oraz Odznaką im. Oskara Kolberga (1989). Obrazy autora znajdują się w wielu kolekcjach prywatnych w kraju i za granicą, oraz w kolekcjach Min. Kultury i Sztuki, Muz. Wsi Lubelskiej w L., Muz. Lubelskiego w L., Państw. Muz. Etnograficznego w W., Muz. Okręgowego w Toruniu, a także w zbiorach Muz. Płd. Podl. w Białej Podl., w którym od VII 2005 oglądać można bogatą prezentację jego spuścizny artystycznej na stałej ekspozycji Twórczość Bazylego Albiczuka (1909-1995).
Malarz nigdy nie założył rodziny, całe prywatne życie wypełniała mu sztuka. Zm. samotnie, 22 VII 1995. Pochowany jest na małym, prawo­sławnym cmentarzu w Dąbrowicy Małej.

Malarstwo  A.  to  sztuka nie poddająca  się łatwym i jedno­ znacznym klasyfikacjom. W uproszczeniu twórców takich zwykło nazywać się nieprofesjonalnymi  (ze względu  na brak  akad. wykształcenia),  naiw­nymi  (ze względu  na  czysty, nieskażony  wyraz  przekazu),  czy też nie­dzielnymi (dla podkreślenia  hobbystycznego  charakteru uprawianej twór­czości). A. to twórca samorodny i oryginalny, obok Nikifora, Ociepki zajmujący czołowe miejsce w panteonie polskich twórców nieprofesjonal­nych, artysta obdarzony niezwykłą wrażliwością i niewątpliwym talentem, dla  którego  sztuka  była  jedynym  sensem  i  sposobem  życia.  Malował w konwencji realistycznej, drobiazgowo dbając o szczegóły i wierne odda­nie barw, nigdy jednak nie była to kopia natury, zawsze własna kreacja. Gł. temat jego  twórczości  to świat roślin - ogród, łąka, pola z łanami zbóż, drzewa, kwiaty. Czasem w obrazach pojawiają  się ptaki i owady, trakto­ wane jako symbol i znak zmieniających się pór roku. Zupełnie sporadycz­nie do swoich kompozycji wprowadzał ludzi, sztywni i statyczni są jakby nieproszonymi  gośćmi  wśród  pełnej  harmonii  i piękna  przyrody.  Świat w obrazach artysty jawi się jak rajski ogród pod słonecznym niebem, bez­pieczny i idealnie zaplanowany, pełen harmonii barw i kształtów, kwitną­ cych roślin, śpiewających ptaków i kolorowych motyli. Malarstwo artysty to pełen afirmacji i pokory hołd złożony naturze i jej doskonałemu pięknu.



Five Thousand Personalities of the World, Edition Three The American Biographical Institute, inc. USA 1992, s. 7; International Who's of Intellectuals, Ninth Edition International Biographical Centre, Cambriddge England 1992, s. 15; A Jackowski, Sztuka zwana naiwną. Zarys encyklopedyczny twórczości w Polsce, W. 1995; I. Berski, Ślady raju, W. 1986; M. Pokropek, Atlas sztuki ludowej i folkloru w Polsce, W. 1978, s. 73; A Saładiuk, Pamiątki i zabytki kultury ukraińskiej w Polsce, W. 1993; s. 50-52; M. Pokropek, Malarstwo Bazylego Albiczuka, Biała Podl. 1978; H. J. Schauss, Es kommt alles mir selbst Begegnungen mit polnische Volkskunstler, Lipsk 1986; C. Wrębiak, Malarstwo Bazylego Albiczuka, Biała Podl. 1994; C. Wrę­biak, Kultura ludowa poludniowego Podlasia, Biała Podl. 1990, s. 116-121; C. Wrę­biak, Twórczość Bazylego Albiczuka, Biała Podl. 2003; C. Wrębiak, Sztuka ludowa poludniowego Podlasia, Biała  Podl.  1981; B.  Albiczuk, Szczęście znalazlem w ogrodzie, „Biuletyn Informacyjny Stowarzyszenia Twórców Ludowych", 1974 nr 7/8; A Gauda, A Mironiuk, J. Petera, I. J. Kamiński, Malując od środka, „Ka­mena", 1970 nr 13; I. Grabowski, Ogrody Bazylego Albiczuka, „Magazyn Kreso­wy", 1993 nr 2; A. Jabłońska, Robinson z wyspy kwiatów, „Nowa Wieś", 1984 nr 41; A. Jackowski, Bazyli Albiczuk, „Poznaj Swój Kraj", 1988 nr 9; A. Jackowski, Plastyka nieprofesjonalna, „Pol. Szt. Lud.", 1974 nr 4; A. Jackowski, Pożegnania, „Konteksty", 1997 nr 1-2; I. J. Kamiński,  Terminom artyzm nie może slużyć, „Twórczość Lud.", 1988 nr 3; M. A Koprowski, Rajskie ogrody Bazylego Albiczu­ka, „Katolik", 1990 nr 52; W. Nazaruk, Wgostjach upidlajskowo malarja „Ukrain­skij Kaliendar" 1984; M. Nikolska, Prywatny raj mistrza Bazylego, „Sł. Podl.", 1992 nr 14; J. Olędzki, Prawdziwym pięknem jest natura, „Pol. Szt. Lud.", 1977 nr 1; A Wawrzycka, Polski celnik Rousseau, „Perspektywy", 1976 nr 4; fot. [https://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Wasyl_Bazyli_Albiczuk.jpg; dostęp 30.04.2021].

(autor Małgorzata NIKOLSKA)