Ur. 31 VII 1915 w Wyrozębach, w pow. sokołowskim, jako s. Karola i Julii z d. Maliszewskiej. W l. 1936-1938 odbywał służbę wojskową w 10. puł. z Białegostoku wchodzącym w skład Podlaskiej Bryg. Kaw. Po uk. szk. podofic., opuścił pułk w stopniu kpr.
Podczas okupacji niemieckiej zarabiał na życie jako robotnik, nast. podjął pracę jako urzędnik gm. Wyrozęby. Był jednym z pierwszych konspiratorów w swojej gm. i strukturach SZP-ZWZ-AK. Na rozkaz przełożonych zorganizował placówkę AK w Wyrozębach. Uczestniczył w różnych akcjach przeciwko okupantowi niemieckiemu. Jedną z nich był udział w odbiorze zrzutu na zrzutowisku ,,Zydel’’ k. wsi Włodki, gm. Wyrozęby w nocy z 8/9 IV 1944. Wcześniej, bo w III 1944 został zdekonspirowany i od tego momentu ukrywał się z bronią w ręku.
W VIII 1944 do pow. sokołowskiego wkroczyła ACz. Dla wielu konspiratorów spod znaku AK czy NSZ zaczynał się nowy okres życia, w związku z kształtowaniem się reżimu komunistycznego i formowaniem tzw. ,,władzy ludowej’’. Po tzw. ,,wyzwoleniu’’ M. ponownie podjął pracę w urzędzie gm. w Wyrozębach oraz (skierowany tam przez organizację) przez krótki okres na miejscowym posterunku milicji. Poważne zmiany zaszły także w jego życiu rodzinnym, gdyż we IX 1944 ożenił się z Ireną z d. Smolarek.
Okres posierpniowy to czas, gdy w pow. sokołowskim trwały przeprowadzane przez komunistów, wspomaganych przez Sowietów, represje i masowe aresztowania czł. AK i in. organizacji niepodległościowych. M.in. przez jeniecki obóz przesyłowy NKWD - FPPŁ nr 173, mieszczący się na sokołowskim stadionie, przeszło ok. 3000 osób z pow. i Podlasia, wywiezionych następnie do łagrów w głąb ZSRR. Terror spowodował, że wielu konspiratorów z okresu okupacji niemieckiej ponownie musiało powrócić do lasu. W IV 1945 aresztowany został także M. Powracająca z aresztowań do Sokołowa Podl. 40-osobowa grupa operacyjna UB i KBW została 16 IV zaatakowana na szosie k. wsi Mołomotki przez oddz. partyzancki pod d-ctwem. Edwarda Mazurczaka ,,Dziadka”, ,Żubra’’. W walce, która się wywiązała zginęło 17 ubeków i żołnierzy, a partyzanci uwolnili kilkunastu więźniów, w tym M.
Przez następnych kilka miesięcy M. służył w oddz. ,,Dziadka’’, przyjmując ps. ,,Grzmot’’. Edward Mazurczak pełnił w tym czasie także funkcję komendanta ośrodka nr 2 poakowskiego obwodu kryptonim ,,Las’’ i ,,Pole’’, podległego formalnie Delegaturze Sił Zbrojnych na Kraj. Po jej rozwiązaniu w VIII 1945 sokołowskie struktury konspiracyjne istniały nadal, choć, jak się wdaje, nie podlegały formalnie żadnemu z okr. ZWiN. W sposób znaczący nie zdezorganizowała ich też amnestia z 12 VIII 1945.
Ferment wkradł się natomiast w szeregi m.in. ośrodka II (Repki-Wyrozęby-Korczew), gdy Edward Mazurczak wyłamał się spod rozkazów komendy obwodu, działając na własną rękę, by ostatecznie przejść pod zwierzchnictwo siedleckiego obwodu NSZ. Zastrzeżenia budziła także niesubordynacja i brak dyscypliny wśród części partyzantów ,,Żubra”. Prawdopodobnie taki rozwój sytuacji był przyczyną odejścia M. z oddz. E. Mazurczaka.
M. w kolejnym okresie swojej konspiracyjnej działalności pełnił różne funkcje m.in. referenta wychowawczego obwodu. Coraz ściślej zaczął również współpracować z kmdt. ośrodka nr 3 (Jabłonna Lacka - Sabnie) pchor. Stanisławem Białowąsem ,,Borutą”. Gdy ,,Boruta” poniósł śmierć w walce z UB 17 VII 1946, M. ,,Brzask” przejął jego obowiązki. Przeżył w tym czasie kolejną tragedię rodzinną (jeden z jego braci zginął wcześniej w kampanii wrześniowej). W końcu XII 1945 został bowiem aresztowany drugi brat, Henryk ps. ,,Borowy’’. Sądzony 7 II 1946 w trybie doraźnym na tzw. rozprawie sądowej w Sokołowie Podl. został skazany na karę śmierci. Wyrok został wykonany nazajutrz 8 II 1946. Szczególną perfidią w tego typu ,,procesach’’ ze strony komunistycznego aparatu sądowniczego (Wydziały do Spraw Doraźnych) było sądzenie członków podziemia niepodległościowego z art. 259 kodeksu karnego (zarzuty o rozbój).
Jesienią 1946 nastąpiła ostateczna zmiana w strukturze organizacyjnej sokołowskiego obwodu. ,,Brzask’’, którego rola i znaczenie w tym czasie bardzo wzrosły, podporządkował się kpt. Władysławowi Łukasiukowi ,,Młotowi’’, d-cy 6. Bryg. Wileńskiej AK, podległej eksterytorialnemu Okręgowi Wileńskiemu. W nowej strukturze został mianowany przez ,,Młota’’ kmdt. rezerw bryg. na teren pow. sokołowskiego. Wtedy też lub w 1947 otrzymał awans na stopień ppor. (w części publikacji awans na stopień por.).
Dzięki energii i zdolnościom organizacyjnym ,,Brzaska’’ pow. sokołowski jako obwód o kryptonimie ,,Jezioro’’ został podzielony na 5 ośrodków oznaczonych kryptonimami ,,Staw’’ i numeracją od I do V. Ponadto na polecenie ,,Brzaska’’ odtworzony został Obwodowy Patrol Żandarmerii pod d-ctwem. plut. Kazimierza Wyrozębskiego ,, Sokolika’’. Głównym zadaniem OPŻ była walka z agenturą UB, zwalczanie pospolitego złodziejstwa i bandytyzmu. Grupa ta była również stale nadzorowana przez ppor. M., co przyczyniało się do utrzymania dyscypliny i sprawnego działania. Patrol ,,Sokolika’’ stał się wkrótce główną siłą bojową obwodu ,,Jezioro’’. Natomiast sam ,,Brzask’’ poruszał się po terenie w obstawie kilkuosobowego patrolu osłonowego.
Rok 1946 był trudnym okresem dla ludności ziemi sokołowskiej. W teren ruszały kolejne obławy KBW i ubecji, zaczęły działać wojskowe sądy doraźne na sesjach wyjazdowych. Tylko w ciągu 2 tygodni XII 1946 aresztowano 1000 osób. Szef WUBP ppłk Paszta w raporcie do MBP 31 XII 1946 pisał: (zachowano oryginalną pisownię) ,,Przeprowadzone akcje a zwłaszcza publiczne sądy i rozszczelania odnosi swój skutek […]”, a w raporcie z 28 XII tr. informował: ,,Na wskutek (pisownia oryginalna - dop. autora) przeprowadzonych operacji ludność powiatu jest bardzo przestraszona, na widok i odgłos samochodu wszyscy uciekają ze wsi”. W tej sytuacji partyzanci 6. Bryg. i Obwodu ,,Jezioro’’ kontynuowali akcje z zakresu samoobrony i zwalczania agentury, czasami w miarę możliwości przechodząc do działań ofensywnych.
Zimą 1947 władze ogłosiły ponowną amnestię. Kmdt-ci i d-cy bryg. wileńskich uznali ją za kolejną prowokację mającą wydobyć ich z lasu, by następnie poddać fali nowych represji. Podczas koncentracji 23-24 III 1947 we wsi Czaje Wólka pow. Bielsk Podlaski ,,Łupaszka’’ i ,,Młot’’ opowiedzieli się za dalszą walką, aczkolwiek pozwolili opuścić oddz. tym partyzantom, którzy chcieli się ujawnić. W naradzie uczestniczył również ,,Brzask’’ reprezentując opcję dalszej walki. Jego postawa wywarła prawdopodobnie duży wpływ na zachowanie znacznej sprawności organizacyjnej przez sokołowski obwód i zarazem ograniczony wymiar oraz zasięg amnestii w porównaniu z innymi terenami (w pow. sokołowskim ujawniło się 333 osoby - w większości ukrywający się dezerterzy z LWP, w pow. garwolińskim - 1008 osób, pow. siedleckim - 587 osób, pow. ostrowskim - 880).
W opisywanym powyżej okresie do najbardziej znaczących akcji zbrojnych 6. Bryg. i obwodu ,,Jezioro’’ można zaliczyć m.in. rozbicie posterunków MO w: Kosowie Lackim (11 XI 1946), Wyrozębach (23 VI 1947) czy Chruszczewce (9 XI 1947); zajęcie Kosowa Lackiego i likwidację 2 funkcjona-riuszy UB (12 XII 1947), walki z MO i UB w Dzierzbach (26 XI 1947), Jabłonnej (3 XII 1947) i Toczyskach (9 I 1948). ,,Brzask’’ wymykał się ponadto licznym obławom i zasadzkom. Przyczyn tych sukcesów, oprócz sprawnego i skutecznego dowodzenia, należy przede wszystkim szukać w postawie M. wobec ludności cywilnej. Cechował go bardzo odpowiedzialny stosunek do ludzi, od których zależała przyszłość konspiracji. W różnych okresach obozował tygodniami w lesie, by nie narażać wspierających go gospodarzy z siatki. Niektórzy z mieszkańców powiatu wspominają, że nosił różaniec przy pasie. Starał się utrzymywać wśród podległych sobie partyzantów dyscyplinę na wzór przedwojennego WP, wszelkie przepływy środków finansowych były starannie ewidencjonowane. Razem z M. walczyła jego ż. Irena, często przebywając u jego boku. Obydwie córki państwa Małczuków ukrywane były wtedy u zaufanych współpracowników ,,Brzaska’’.
Pomimo wsparcia ze strony znacznej części ludności cywilnej stosunek sił był i stawał się coraz bardziej bezwzględny dla partyzantów II konspiracji z terenu Obwodu ,,Jezioro’’. Najdobitniej pokazała ten stan rzeczy rozpoczęta 20 IV 1948 operacja ,,Z’’. Przeciwko szacowanym na 60 do 80 ludzi oddz. leśnych 6. Wileńskiej Bryg. AK władze komunistyczne rzuciły siły składające się z kilku tys. żołnierzy KBW oraz funkcjonariuszy MO i UB. Przez znaczne tereny województw: warszawskiego, białostockiego i lubelskiego przewijały się obławy, których celem była ostateczna likwidacja podziemia. W skali pow. sokołowskiego najlepiej ujmuje stan rzeczy relacja R. Drozda ,,Mikrusa’’, który stwierdził: ,,Miejsce postoju na kolonii Padarewek nie doszło do skutku. Teren powiatu Sokołów Podlaski zapchany wojskiem. W nocy zasadzki, w dzień penetracja wsi. […] Po opuszczeniu tej kolonii w odległości około kilometra natknęliśmy się po raz wtóry na okopującą się zasadzkę […]’’. Taki sposób prowadzenia pacyfikacji spowodował, że w okresie V-VII 1948 zostały rozbite siły podstawowe partyzanckiej jednostki. W terenie zdołali utrzymać się tylko ,,Młot’’ z kilkunastoma partyzantami, oddz. Kazimierza Kamińskiego ,,Huzara’’ oraz ,,Brzask’’ z niewielką grupą. Poległ natomiast 5 VII Kazimierz Wyrozębski ,,Sokolik’’, w toku obław poważne straty poniósł sokołowski OPŻ.
Kolejnym dramatycznym dla podziemia momentem była śmierć Władysława Łukasiuka w VI 1949. Po nim komendę nad 6. Wileńską Bryg. AK przejął K. Kamieński ,,Huzar’’. We IX 1949 doszło do jego spotkania z ,,Brzaskiem’’ na koloniach wsi Buczyn. W jego wyniku ,,Brzask’’ miał organizować już nie tylko zaplecze terenowe bryg. w pow. sokołowskim, ale na całym lewobrzeżnym Podlasiu. Jednocześnie miał dowodzić jednym z pododdz. operującym głównie po lewej stronie Bugu, w sile kilkunastu ludzi. Grupa ta okresowo była dzielona na dwa mniejsze patrole pod d-ctwem. Jana Czarnockiego ,,Huragana’’ i Adama Ratyńca ,,Lamparta’’. Walka trwała i jak relacjonował jeden z mieszkańców powiatu: ,,ormowce na wsiach bały się dalej’’.
Komunistycznej propagandzie przedstawiającej ,,Brzaska’’ jako bezwzględnego bandytę przeczy również wydarzenie jakie miało miejsce we IX 1949 na drodze pod Wyrozębami. Podczas przypadkowej potyczki z patrolem MO ranny został jeden z milicjantów. Ppor. ,,Brzask’’ polecił go opatrzeć, a nast. kazał sołtysowi z Borychowa odwieźć rannego do szpitala. Nie znalazł się również nikt, kto skutecznie mógłby doprowadzić UB do kmdta sokołowskiej partyzantki oraz do jego d-cy ,,Huzara’’.
W tej sytuacji pracownicy Wydziału III WUBP w W. 26 III 1950 dokonali w Płocku werbunku nieletniego wówczas ucznia tamtejszego gim., pochodzącego z Jabłonny Lackiej, Czesława Białowąsa. Szczególne znaczenie miał fakt, że był on bratem nieżyjącego już Stanisława Białowąsa ,,Boruty’’ i walczącego u boku ,,Brzaska’’ Witolda Białowąsa ,,Litwina’’, ,,Stena’’. Cieszył się zatem całkowitym zaufaniem konspiratorów. Werbunek odbył się metodą szantażu za kontakty z bratem, kwalifikowane jako pomoc ,,bandzie’’. Okazał się też przysłowiowym strzałem w dziesiątkę. W obliczu nadchodzących świąt wielkanocnych agent ,,Małachowski’’ został wysłany w Sokołowskie celem spotkania z bratem ,,Litwinem’’ i ,,Brzaskiem’’. Już dwa tygodnie po werbunku dzień 5 IV 1950 Czesław Białowąs spędzał w leśnym obozowisku ,,Brzaska’’ znajdującym się k. wsi Toczyski Podborne w gm. Jabłonna Lacka. Przebywało wówczas w nim 9 ludzi, odwiedzali je liczni gospodarze z siatki dostarczając żywność i omawiając sprawy organizacyjne. W raporcie WUBP chor. Tabaczyński zapisał: ,,Agent »Małachowski« u bandy przebywał przez okres dwóch dni, z którymi wspólnie nocował. W okresie swego pobytu agent dowiedział się o uzbrojeniu bandy, ustalił kilka kontaktów z ludnością, skąd otrzymują żywność i że na okres świąteczny banda nosi się z zamiarem przebywania w lesie’’. Rano 7 IV 1950 opuścił obóz i poinformował szefa PUBP w Sokołowie Podl. o miejscu postoju oddz. Kilka godzin później, o godz. 16.00, rozpoczęła się obława. W akcji wzięły udział 3 bataliony KBW w sile 600 żołnierzy pod d-ctwem mjr. Kondraciuka, a nadzorowali ją przybyli z W. szef WUBP ppłk Trochimowicz i płk Wolański. Po zamknięciu pierścienia okrążenia do lasu wkroczyła o godz. 17.30 grupa szturmowa (według raportu starszego referenta Sekcji I Wydz. III WUBP), która ok. godz. 18.20 nawiązała kontakt ogniowy z patrolem ,,Brzaska’’(wg raportu dowódcy I Bryg. KBW) Jak dalej przedstawia resortowy raport: „Dokładne miejsce pobytu bandy wskazał grupie szturmowej z odległości 150 m agent »Małachowski«, który był zamaskowany uniformem milicyjnym”.
Oddz. ,,Brzaska’’ w ogniu walki odskoczył w głąb lasu, chcąc doczekać zmroku, by podjąć próbę przebicia w kierunku na Jabłonnę Lacką. Po godz. 20.00 partyzanci ruszyli w kierunku nieprzyjaciela. W trakcie ataku zginął ppor. M. ,,Brzask’’ i sierż. Kazimierz Tkaczuk ,,Sęp’’. Przez linię obławy przedostali się Adam Ratyniec ,,Lampart’’, Eugeniusz Welfel ,,Orzełek’’, Witold Białowąs ,,Litwin’’, Arkadiusz Czapski ,,Murat’’, Jan Sabin ,,Wiewiórka’’ i Irena Małczuk. Nie do końca świadomi tego, co się stało żołnierze KBW w ciągu nocy z 7/8 IV 1950, szczególnie między 2.00 a 4.00, kilkakrotnie otwierali ogień w obrębie masywu leśnego sądząc, że mają przed sobą przeciwnika, który w rzeczywistości był już w trakcie odwrotu z miejsca obławy. Rano 8 IV 1950 tyraliery KBW weszły ponownie do ostę-pów leśnych sądząc, że mogą w nim jeszcze przebywać partyzanci. Ok. godz. 6.00 żołnierze natknęli się na rannego Arkadiusza Pieniaka, który został wezwany do poddania. Ranny partyzant odpowiedział ogniem, ostatni nabój przeznaczając dla siebie.
Ciała poległych partyzantów ubecy zabrali i do dziś nie mają oni własnego grobu. Podziemie na terenie pow. sokołowskiego, określanego przez resort jako wybitnie ,,bandycki’’, otrzymało bardzo poważny cios. Zaczęły się kolejne aresztowania wśród siatkowców. Ostatecznie 6. Wileńska Bryg. AK została rozbita w 1952.
Ż. ,,Brzaska’’, Irena Małczuk, po tragicznych wydarzeniach pod Toczyskami Podbornymi wyjechała do Gliwic, gdzie ukrywała się przez 2 lata. Aresztowana 16 IV 1952 została skazana przez Wojskowy Sąd Garnizonowy w W. na 10 l. więzienia.
W okresie PRL-u o ludziach walczących od 1944 za wolną Polskę oficjalne można było mówić tylko źle lub wcale. W różnych publikacjach pisano o nich ,,bandyci’’ i epatowano rzekomym okrucieństwem. Oni sami jak też ich rodziny pozostawali w sferze rozpracowania operacyjnego UB i SB. Wielu miało problemy ze znalezieniem i utrzymaniem pracy. Polegli i zamordowani najczęściej nie zaznali spokoju we własnych mogiłach na rodzinnych cmentarzach.
Po upadku komunizmu podejście wobec drugiej konspiracji uległo zmianie. Pamięć o Żołnierzach Wyklętych, ich walce i poświęceniu zaczęła być przywracana naszej historii poprzez książki, artykuły, wspomnienia, nazewnictwo ulic i placów. Nazwiska poległych d-ców, żołnierzy i konspiratorów widnieją na licznych pomnikach w różnych miejscowościach. Wśród nich poczesne miejsce zajmuje Józef Ludwik M. ,,Brzask’’, którego nazwisko wyeksponowane jest na kamieniach i obeliskach w S., Wymysłach (pow. sokołowski, gm. Sabnie), Jabłonnie Lackiej i Sokołowie Podl. On, jego żołnierze i współpracownicy stali się jednym z fundamentów polskiej niepodległości.
Biogram J.L. M. oprac. przez K. Krajewskiego i T. Łabuszewskiego, [w:] Konspiracja i opór społeczny w Polsce 1944-1956. Słownik biograficzny, t. II, Kr.-W.-Wr. 2004, s. 334-336; Krajewski K., Łabuszewski T., Józef Małczuk ,,Brzask’’ Komendant Obwodu ,,Jezioro’’ ostatni dowódca sokołowskiej konspiracji. W rocznicę ostatniej walki stoczonej 7 kwietnia 1950 pod Toczyskami Podbornymi, Jabłonna Lacka 2006; Krajewski K., Łabuszewski T., Powiat Sokołów Podlaski w walce z reżimem komunistycznym 1944-1953, Sokołów Podl. 2007; Krajewski K., Kurtyka J., Łabuszewski T., Niwiński P., Pawłowicz J., Wąsowski G., Węgierski J., Żebrowski L., Żołnierze wyklęci. Antykomunistyczne podziemie zbrojne po 1944 roku, wydanie uzupełnione i poprawione, Warszawa 2002, s. 379, 381, 417; Krajewski K., Łabuszewski T., Kpt. Władysław Łukasiuk „Młot” podlaski komendant 6 Brygady Wileńskiej AK, Czaje-Wólka 2006; Powiat Sokołów Podlaski. Materiały z sesji naukowej Represje i opór przeciw rządom komunistycznym w powiecie Sokołów Podlaski po 1944 r. zorganizowanej 10 IV 2006 przez Oddział Instytutu Pamięci Narodowej w Warszawie i Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej, pod red. K. Krajewskiego, W. [2006]; Swat T., ,,…Przed Bogiem i historią’’. Księga ofiar komunistycznego reżimu w Polsce lat 1944-1956. Mazowsze, W. 2003, s. 301-307; Turlejska M. (Łukasz Socha), Te pokolenia żałobami czarne… Skazani na śmierć i ich sędziowie 1944-1954, Londyn 1989, s. 378; Piekarski W., Obwód Armii Krajowej Sokołów Podlaski ,,Sęp’’ ,,Proso’’ 1939-1944, W. 2012, s. 215-218; Piekarski W., Obwód Armii Krajowej Sokołów Podlaski ,,Sęp’’ ,,Proso’’ 1939 -1944. Obwodowy Patrol Żandarmerii, W. 1994, s. 142-145; Kosieradzka-Trzcińska J., Minione lata. Czasy okupacji i zniewolenia, Jabłonna Lacka-Sokołów Podl., s. 180-182; Arch. IPN, 0206/185, t. 1, k. 17-19; 0255/325, k. 12-14; 0255/340, k. 2-3 i 41-43; fot. M. z ż. [file:///C:/Users/pracownik/Desktop/19_Malczuk.pdf; dostęp 29.04.2021].
(autor Jacek ODZIEMCZYK)